Sprzątanie samo się nie zrobi… ale Dreame Matrix10 Ultra jest chyba najbliżej, żeby to hasło straciło sens. Marka Dreame właśnie pokazała swojego nowego robota sprzątającego, który wygląda (i działa!) jak przybysz z przyszłości – sam dobiera i wymienia nakładki mopujące, rozpoznaje pomieszczenia i stosuje odpowiednie detergenty. Krótko mówiąc: myśli, sprząta i dba o porządek lepiej niż większość z nas po porannej kawie.

A najlepsze? Do 1 grudnia 2025 r. możesz go kupić w ofercie premierowej za 4 699 zł (zamiast 6 599 zł).
Trzy nakładki, trzy poziomy czystości
Matrix10 Ultra ma coś, czego nie miał jeszcze żaden inny robot sprzątający – stację, która sama zmienia mu nakładki mopujące w zależności od pomieszczenia. Dzięki temu nie ma mowy o przenoszeniu brudu z łazienki do salonu (uff).
Robot rozpoznaje, gdzie się znajduje i sam dobiera najlepsze rozwiązanie:
- Kuchnia – nakładka z nylonowym włosiem i szczotkami, które rozprawiają się z tłuszczem i resztkami jedzenia, ale nie rysują podłogi.
- Łazienka – gąbka o wysokiej chłonności, która pochłania wilgoć i nie daje szans bakteriom.
- Salon, sypialnia i reszta świata – termiczna nakładka mopująca, która utrzymuje stałe 40°C, dzięki czemu brud odpuszcza szybciej niż po włączeniu Netflixa po pracy.

Trzy detergenty – bo każda podłoga ma inne potrzeby
W stacji dokującej czeka też system trzech komór z detergentami, które robot sam dobiera do sytuacji:
- Uniwersalny środek do codziennego sprzątania,
- Preparat neutralizujący zapachy zwierząt (koniec z wonią po „wypadkach” pupila ),
- Specjalny płyn do pielęgnacji drewna z naturalnym woskiem, który chroni podłogi i dodaje im blasku.
Wszystko odbywa się automatycznie – Ty możesz tylko patrzeć, jak Matrix10 Ultra działa jak perfekcyjny asystent czystości.
Gorące czyszczenie, zero bakterii
Po każdym sprzątaniu robot wraca do stacji, gdzie jego nakładki są myte w 100°C wodzie przez system ThermoHub™. Dwudziestoma dyszami! W tym czasie tłuszcz i bakterie dosłownie znikają z powierzchni mopów. Po wszystkim stacja je suszy, chłodzi i dopiero wtedy pozwala robotowi znów ruszyć w trasę – bezpiecznie nawet dla dzieci i zwierzaków.

Moc ssania 30 000 Pa – czyli odkurzanie z przytupem
Matrix10 Ultra to nie tylko mop. Ten maluch odkurza z mocą 30 000 Pa, a więc spokojnie radzi sobie z piaskiem, sierścią, żwirkiem z kuwety i tym, co lubi się ukryć w dywanach.
Podwójny system szczotek HyperStream™ Detangling DuoBrush zapobiega wkręcaniu włosów (tak, koniec z czyszczeniem szczotki po każdym sprzątaniu ), a szczotka boczna na ruchomym ramieniu ogarnia rogi i krawędzie.
Pokonuje przeszkody jak sportowiec
Schody, progi, dywany – dla Matrix10 Ultra to żaden problem. Dzięki systemowi ProLeap™ 2.0 potrafi „przeskoczyć” nawet 8-centymetrowe progi, a podwozie Triple-Wheel AgiLift™ automatycznie dostosowuje się do wysokości podłoża.
Na dywanie robot podnosi mopy o 21,5 mm, żeby nie zostawiać mokrych śladów, a system VersaLift™ pozwala mu chować czujnik laserowy i wjeżdżać pod meble o wysokości nawet 8,9 cm.
A żeby było ciekawiej – AI rozpoznaje ponad 240 typów przeszkód, więc Matrix10 Ultra nie wjedzie w buty, miski czy zabawki dziecka.

Cena i dostępność Dreame Matrix10 Ultra
Nowy Dreame Matrix10 Ultra jest już dostępny w Polsce! Możesz go znaleźć na oficjalnej stronie Dreame Polska.
- Cena katalogowa: 6 599 zł
- Cena premierowa (do 1 grudnia 2025): 4 699 zł
Jeśli marzy Ci się robot, który naprawdę ogarnia cały dom, to ten model jest jak złoty standard w świecie sprzątania.
Podsumowując: Matrix10 Ultra to więcej niż robot sprzątający – to mały geniusz z mopa i odkurzacza, który sam wie, czego potrzebuje Twój dom.
Przy okazji sprawdź cenę Dreame L10s Ultra. Zapewniam, będziesz w szoku!


